Zdjęcie radzieckiego upamiętnienia z latarni morskiej w Kołobrzegu

Zdjęcie radzieckiego upamiętnienia z latarni morskiej w Kołobrzegu

9 grudnia 2022 roku w kołobrzeskim porcie przeprowadzona została specjalna operacja, związana ze zdjęciem tablicy z wieży latarni morskiej.


W marcu 2022 roku, dzięki inicjatywie muzealników z Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, prezydent Anna Mieczkowska podjęła problem pozostałości elementów gloryfikujących czasy Związku Radzieckiego w architekturze miasta. Chodziło o tablicę z sierpem i młotem, którą pomimo usuwania pamiątek po minionym systemie, pozostawiono na wieży latarni morskiej. Zapewne koszty ściągnięcia tej pamiątki były zbyt wysokie. Po wybuchu wojny z Ukrainą stanowiły one jeśli nie obciążenie na wizerunku miasta, to na pewno wstyd. Ponieważ sprawa rozbijała się o finanse, Anna Mieczkowska podjęła decyzję, że pieniądze się znajdą. Znalazł się wykonawca zadania – firma Magdy Caban, które wymagało opracowania dokumentacji, a następnie przygotowania całej operacji, przeprowadzonej 9 grudnia 2022 roku.

Budowa latarni morskiej na Forcie Ujście nastąpiła już w czasach polskiej administracji, a więc po 31 maja 1945 roku. Nie zachowało się zbyt wiele informacji na temat przebiegu tej inwestycji, gdyż inicjatywa w tym zakresie leżała po stronie radzieckiego garnizonu. Latarnia od początku miała o wiele ważniejszą funkcję, niż obiekt nawigacyjny. Pełniła funkcję pomnikową. U jej stóp założono cmentarz, na którym pochowano zaledwie 16 Polaków i aż 46 Rosjan. Miał to być cmentarz żołnierzy poległych w boju stoczonym o Kołobrzeg, jednakże zapadła polityczna decyzja, o pochowaniu tu bohatera Związku Radzieckiego, majora Konstantego Klimienki, którego ciało zostało nad ujście Parsęty do Bałtyku przywiezione z daleka, ale za to podnosiło rangę nekropolii. Prawda jest jednak taka, że taki zabieg nie ukazywał rzeczywistego zaangażowania sojuszników. Polaków w walkach o Kołobrzeg zginęło o wiele więcej, natomiast strona radziecka raczej tym się nie przejmowała i zrealizowała upamiętnienie wielkiej wojny ojczyźnianej. Na wieży latarni morskiej pojawiła się mataloplastyka z sierpem i młotem, daty: 1941-1945, a od zachodu umieszczono metaloplastykę z czerwoną flagą z sierpem i młotem, pepeszą i hełmem. Na dwóch tablicach od północy i południa w języku rosyjskim i polskim napisano: „Wieczna pamięć bohaterom poległym w walce z faszystowską Germanią za wolność i niepodległość Radzieckiego Związku i demokratycznej Polski”. Latarnię wieńczyła wielka czerwona gwiazda. Cmentarz został otwarty 1 listopada, a sama latarnia morska 11 listopada 1945 roku. Był to pierwszy budynek zbudowany po zakończeniu walk o Kołobrzeg. 

Tzw. mały cmentarz pod latarnią funkcjonował przez lata równolegle z kwaterą wojenną w ówczesnym Zieleniewie (dziś Cmentarz Wojenny w Kołobrzegu). Najważniejsze uroczystości odbywały się na cmentarzu na dawnym Forcie Ujście. Wraz z odwilżą październikową, zaczęły nastawać zmiany, także w upamiętnieniach. Wśród polskich kombatantów pojawiła się potrzeba upamiętnienia przede wszystkim Polaków. Oficjalnie wskazywano na samo upamiętnienie „wyzwolenia Kołobrzegu”. Tak zrodziła się idea budowy obecnego Pomnika Zaślubin. W czasie realizacji tego projektu uporządkowano także kwestie związane z pochówkami. Powstał Cmentarz Wojenny, na który ekshumowano szczątki żołnierzy spod latarni morskiej. Wszystko to działo się w 1963 roku.

Do 1989 roku latarnia morska była przebudowywana dwukrotnie. W czasie realizowanych inwestycji zlikwidowano czerwoną gwiazdę. Rok 1941 zastąpił rok 1939, a więc pomnik nawiązywał do upamiętnienia II wojny światowej. Prawda jest jednak taka, że władze miasta w nowej – demokratycznej odsłonie, do kwestii związanej z dekomunizacją podchodzili z ograniczoną gorliwością. W efekcie, usunięto napis na latarni morskiej w języku radzieckim, a ten w języku polskim zdekompletowano do treści: „Wieczna pamięć bohaterom poległym w walce z faszystowską Germanią za wolność i niepodległość”, w konsekwencji czego nie wiadomo, do jakich wydarzeń on się odnosi. Na szczycie tablicy zachowała się „kurica” – orzeł z czapek żołnierzy 1 Armii Wojska Polskiego. Wielu domagało się, aby dołożyć mu koronę. Takie zakusy były, ale nie wiadomo, czy bardziej za pozostawieniem go w spokoju przeważyły argumenty finansowe, czy fakt, że kurica nie nawiązuje formalnie do herbu Rzeczpospolitej Polskiej. Wydaje się, że orła nie zdjęto, bo generowałoby to koszty. Zdjęto za to symbol sierpa i młota. Znajduje się on w zbiorach Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu i jest prezentowany w ośrodku „Bukowina” w Podczelu. Pozostawiono jednak flagę z sierpem i młotem. Znajdowała się na latarni morskiej aż do teraz. Po zdjęciu, wykonana z brązu metaloplastyka została przewieziona do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.

Latarnia morska zasługuje na nową aranżację, jako upamiętnienie wydarzeń z marca 1945 roku. Ponieważ była miejscem pamięci Sowietów, Polacy zbudowali swój pomnik: Pomnik Zaślubin z Morzem. Być może warto wykonać nową tablicę na latarnię morską, upamiętniającą zwycięstwo polskich żołnierzy, którzy zdobyli Kołobrzeg. Na pewno zmiany wymaga sam tekst na tablicy latarni. Mógłby on brzmieć następująco: „Bohaterskim żołnierzom 1 Armii Wojska Polskiego poległym w walkach o Kołobrzeg w marcu 1945 roku. Mieszkańcy Kołobrzegu”.

Robert Dziemba
fot. Artur Sempruch
artykuł ukazał się w "Gazecie Kołobrzeskiej" 16.12.2022



Administratorem danych osobowych jest Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu www.muzeum.kolobrzeg.pl.
Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa..

Copyright © 2022-2024 Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Wszelkie prawa zastrzeżone.